Cichy czerwcowy wieczór

autor:  Marek Porąbka
5.0/5 | 12


Wieczorem z jej ust
pada to pytanie
Co jutro na obiad
ugotować (kochanie)

Może młoda kapusta odpowiadam
(w czerwcu to żadne mrzonki)
Brzmi jej w uszach jak
Arszenik i stare koronki

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

@ Beatrix

Mogłoby być.
Tylko że mnie się nie bardzo podoba.
Zrobię małe zmiany to może będzie widać dlaczego.

Moja ocena

Moja ocena:  

Zmieniłabym

'mrzonki' na mrożonki :-))

z ust jej wieczornych
pada pytanie
Co jutro na obiad
gotować kochanie

- Może młoda kapusta?
w czerwcu żadne mrożonki
Zabrzmiało w jej uszach:
Arszenik! (znów stare koronki)

Mam nadzieję, że moja wariacja nie spotka się z arszenikową negacją.

(Bo spodobało mi się w takiej wymowie)





Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: