Wodze fantazji gospodyni domowej Marii Z.

autor:  Marek Porąbka
5.0/5 | 9


Puszcza wodze fantazji
Najlepiej w szeleście nocy
zapachu i cichej muzyce
świetle świec i wielkiej czułości
Albo wśród słownych pieszczot
nieokiełznanej radosnej dzikości

I niech mnie Opatrzność zachowa
Niech nie pojawia się w wyobraźni
jak powiewająca amerykańska flaga
u wezgłowia łoża teściowa

Żeby pojawiał się za to
męski i inteligentny
odważny, pachnący i romantyczny
kulturalny i dowcipny
Czysty, hojny z dystansem
taktowny w każdej chwili
O rozumie! niech mnie nigdy
w tym dziele moje oko nie myli

Może być też lekko okrągły i niewysoki
za to aby potrafił słuchać
Niech przynosi bez powodu kwiaty
i zaprosi na romantyczną kolację we dwoje
Co daj Boże i w niemalowane odpukać



 
KOMENTARZE


@ Małgorzata Gadaszewska

Bardzo mnie ucieszył, Małgorzato, Twój wpis.
Bo to znak że można dotrzeć (w tym tekście) do sedna.

Moja ocena

Oj, żeby tylko gospodyni domowej!
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

.

:)

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

:)

... ile duszy w ciele...
Moja ocena:  

Moja ocena

takie fantazje są niezbędne
by czuć się kobietą
ale jeśli okrągły :) to spada z jakością,
bo marzyć to na całego
tylko nie bardzo rozumiem z tą teściową,
bo z zasady żadna z nas nie myśli wprzódy o teściowej
to drugi plan marzeń
sama chętnie puszczam wodze fantazji i czuję się jak maturzystka. Świetny temat :)
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: