jasne niebo/ euforia krakowska

5.0/5 | 8


jasne niebo/ euforia krakowska
(lekki tekścik z gatunku: czasem bywa jaśniej)

spojrzałem w okno na wschodnią stronę
gdzie kolorowo wstawał świt
jak całkiem zdrowy ranny skowronek
nabrałem w płuca tlenu łyk
po chwili słońce siadło na drzewie
razem z ptakami strosząc się
wpatrzony w czysty lazur na niebie
znów pomyślałem - nie jest źle!

nade mną dziś jasne niebo
i nie ma chmur i nie ma mgły
nie pada deszcz
nade mną dziś jasne niebo
daleko gdzieś, gdzie jesteś ty
też jasno jest

jedząc śniadanie chłonąłem słońce
które na ustach kładło cień
taki poranek jakich tysiące
a jednak to szczególny dzień
kiedy wyszedłem za progi domu
wiedziałem wreszcie dokąd iść
bo wystarczyło przywołać znowu
jak moje niebo jasną myśl

pw

www.przemekwroblewski.manifo.com



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

cudownie tak być kochanym, chociażby to miały być tylko egzaltowane deklaracje "do ciebie właśnie pobiegła znowu
jak moje niebo jasna myśl"
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: