historia banalna (krótka swoją drogą)
historia banalna
(krótka swoją drogą)
zapoznali się przypadkiem
bo przypadki istnieć mogą
całowali się ukradkiem
dość namiętnie swoją drogą
on jej dawał garść nadziei
ona pocierała nogą
bo się tak ku sobie mieli
mimo przeszkód swoją drogą
chwil upojnych pełna doba
i miłości słodki owoc
trochę czasu na rozmowach
prozaicznych swoją drogą
świat nie głaszcze i nie pieści
wciąż pod nogi rzuca kłodą
zeszli więc na szlak boleści
całkiem licznych swoją drogą
presja czasu presja tempa
z jednej rzeki w bok odnogą
harda dusza znowu zmiękła
w innych dłoniach swoją drogą
wieczna chętka na przygodę
żadne modły nie pomogą
blond fryzura magia bioder
dość ponętnych swoją drogą
cóż, przypadek jakich krocie
że za miłość żal nagrodą
trzeba swojej prawdy dociec
potem odejść... swoją drogą
(krótka swoją drogą)
zapoznali się przypadkiem
bo przypadki istnieć mogą
całowali się ukradkiem
dość namiętnie swoją drogą
on jej dawał garść nadziei
ona pocierała nogą
bo się tak ku sobie mieli
mimo przeszkód swoją drogą
chwil upojnych pełna doba
i miłości słodki owoc
trochę czasu na rozmowach
prozaicznych swoją drogą
świat nie głaszcze i nie pieści
wciąż pod nogi rzuca kłodą
zeszli więc na szlak boleści
całkiem licznych swoją drogą
presja czasu presja tempa
z jednej rzeki w bok odnogą
harda dusza znowu zmiękła
w innych dłoniach swoją drogą
wieczna chętka na przygodę
żadne modły nie pomogą
blond fryzura magia bioder
dość ponętnych swoją drogą
cóż, przypadek jakich krocie
że za miłość żal nagrodą
trzeba swojej prawdy dociec
potem odejść... swoją drogą
Wersje wiersza
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
@
dziękuję Ivko... nie wiem co innego powiedzieć...Moja ocena
@
Przemku, zasługujesz tylko na pochwały, piszesz FANTASTYCZNIE!!! :-) Miłego dnia :-)@
Marku - nie zasługuję na Twoje miłe słowa... pozdrawiam serdecznieMoja ocena
Miałem całkowita rację.Rozpieszczasz czytelników.
Moja ocena
Moja ocena