Ad violam
Aurora veris, punicei recens... (Lib. IV, 17)
Gończe wiosenny, miło woniejących
Kwiatków panicze, do podobających
Bogu się skroni Przeczystej Dziewicy
Pójdziesz, fijołku, w dar Bogarodzicy.
Ciebie na czoło poświęcam, któremu
Świat czołem bije, rozumiem, twojemu
Szczęściu i złoto, i drogie kamienie
Zajrzeć już będą, że w tej będziesz cenie.
Ty z ziemskich swoje przeniesiesz siedlisko
Różańców, lub tam, gdzieś się czołgał nisko,
A w najpiękniejszym spoczniesz czele, z wielu
Kwiatków najpierwszy sam, uprzedzicielu.
A ja w przydatku afekt ukorzony
Przydam i dar ten ukraszę niepłony,
Tak mając, iże przy chęci bogatej
Maleńkie dary Bogu idą w płaty,
Więc i o Panno! Ziemi, niebios kwiecie
Najukochańszy! Ta poczta niechże Cię
Mała ma ujmie. Wszak niemylnie tuszę,
Dar mały wielkie błaga animusze.
Gończe wiosenny, miło woniejących
Kwiatków panicze, do podobających
Bogu się skroni Przeczystej Dziewicy
Pójdziesz, fijołku, w dar Bogarodzicy.
Ciebie na czoło poświęcam, któremu
Świat czołem bije, rozumiem, twojemu
Szczęściu i złoto, i drogie kamienie
Zajrzeć już będą, że w tej będziesz cenie.
Ty z ziemskich swoje przeniesiesz siedlisko
Różańców, lub tam, gdzieś się czołgał nisko,
A w najpiękniejszym spoczniesz czele, z wielu
Kwiatków najpierwszy sam, uprzedzicielu.
A ja w przydatku afekt ukorzony
Przydam i dar ten ukraszę niepłony,
Tak mając, iże przy chęci bogatej
Maleńkie dary Bogu idą w płaty,
Więc i o Panno! Ziemi, niebios kwiecie
Najukochańszy! Ta poczta niechże Cię
Mała ma ujmie. Wszak niemylnie tuszę,
Dar mały wielkie błaga animusze.
KOMENTARZE
DODAJ KOMENTARZ