IX

0.0/5 | 0


Pomni, że jako wiatr dni żywota mego;
Oko się nie wróci widzieć co dobrego,
Jak obłok upływa, potym z oka ginie,
Tak się z człekiem dzieje, acz w swym wieku słynie.

Nazad się nie wraca, co w ciemny grób wpadnie,
Mieście, na którym żył, nie pozna go snadnie,
Przeto widząc wiek swój krótko zamierzony,
Rad bym Twoje łaskę poznał z której strony.

Panie, co jest człowiek? Co za godność jego?
Abyś go nawiedzał, zaż dostojen tego?
Byś go doznawając przy nim był czas każdy,
Różnie go próbując, z nim mieszkać miał zawżdy?

Ciężka mi Twa ręka, którą masz nade mną,
Odpuść grzechy, proszę, a czyń łaskę ze mną,
Póki nie obrócisz w proch ciała mojego,
A z świata nie zrzucisz, nasyciwszy złego.



 
KOMENTARZE