wiara

5.0/5 | 8


wiara

całą sobą wzdychasz gdy
znów cię wita szary świt
burym myślom dajesz znaki
już od rana
że dasz sobie radę dziś
choć uparcie wraca myśl
ta niesforna jakby wciąż
niechciana

codzienności szary tren
rekonstrukcji zdarzeń dren
tak skutecznie dałaś fory
samą sobą
to że świat masz u swych stóp
pocałunki zimnych ust
twoją bronią stają się
masową

dobry Bóg ci zesłał mnie
choć nie wierzysz że tak jest
bo nie wierzysz ani w Niego
ani we mnie
jestem tutaj jestem gdzie
ślady twoje i twój cień
w Jego dłoniach ciągle są
narzędziem

dobry Bóg ma wciąż swój plan
niezależny od twych zdań
precyzyjnie w życie wciela
lekkim ruchem
gdy odbiera dobrze wie
że podźwigniesz kiedyś się
podpierając trudne dni
swym duchem

dobry Bóg ci zesłał mnie
choć nie wierzysz że tak jest
bo nie wierzysz ani w Niego
ani we mnie
jestem tutaj jestem gdzie
ślady twoje i twój cień
w Jego dłoniach ciągle są
narzędziem

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

"to że świat masz u swych stóp
pocałunki zimnych ust
twoją bronią stają się
masową" - supcio :)

W ogóle - jak zwykle :) Zawiszczę aż!

Pozdrawiam :)
Moja ocena:  

mnie to ciekawi,

czy dobry Bóg zsyła tylko wybranym, czy odlicza po swojemu?
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: