dodo (na motywach felietonu W. Bonowicza TP 3334)
dodo
(na motywach felietonu W. Bonowicza TP 3334)
moje wspomnienia jak sen
straszą koszmarem tych scen
ceną wolności jest śmierć
miarą śmierci jest zimna krew
siła potęga i fałsz
i zimne lufy dla mas
świszczące kule i skrzep
zimną krew pije koński łeb
nie mam odwagi się bać
nie mam powodu by śmiać
nie mam metody na strach
mam tyle bólu we łzach
krzywe pustkowie zza krat
strzępy ubrania ze szmat
ludzkim odruchem jest cios
ciosem głos okrucieństwa głos
moja granica mój wiek
sznur nie zasłania mi drzew
toczy się życie jak śmierć
twoja wolność wciąż musi brzmieć
(w nawiązaniu także do wydarzeń z Tienanmen - które na zawsze będą w mojej pamięci)
(na motywach felietonu W. Bonowicza TP 3334)
moje wspomnienia jak sen
straszą koszmarem tych scen
ceną wolności jest śmierć
miarą śmierci jest zimna krew
siła potęga i fałsz
i zimne lufy dla mas
świszczące kule i skrzep
zimną krew pije koński łeb
nie mam odwagi się bać
nie mam powodu by śmiać
nie mam metody na strach
mam tyle bólu we łzach
krzywe pustkowie zza krat
strzępy ubrania ze szmat
ludzkim odruchem jest cios
ciosem głos okrucieństwa głos
moja granica mój wiek
sznur nie zasłania mi drzew
toczy się życie jak śmierć
twoja wolność wciąż musi brzmieć
(w nawiązaniu także do wydarzeń z Tienanmen - które na zawsze będą w mojej pamięci)
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena