spokój nieświęty

5.0/5 | 12


spokój nieświęty

gdy to się stało gdy umarłem
ostatnim szeptem krew mrożącym
kiedy poczułem że znów kradnę
coś co jest moim chceniem drżącym
kiedy mi brakło znów oddechu
i tlenu w żyłach moich myśli
patrzyli na mnie z błyskiem śmiechu
ci co odeszli zanim przyszli

r
zabrałaś mi nieświęty spokój
na śmietnik zmysłów na manowce
tak wyrzuciłaś i niepokój
będzie mnie toczył i nie spocznie
zabrałaś mi nienagą prawdę
skrytą w tym słowie zawieszonym
na ust koniuszkach która wzgardę
obnaża w myślach niespełnionych

kiedy zamknęłaś drzwi do światła
mojej przyszłości światłoczułej
gdy jasna wizja całkiem zblakła
niczym nazwałaś to co czułem
niespiesznie dałem za wygraną
samym przegranym wolną rękę
klęczę nad wiarą tak rozlaną
topiąc w niej całą swą udrękę



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

:)
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: