nic
nic
kiedy popełniasz
błąd
kiedy coś się kończy
coś
co się chyba
nigdy nie zaczęło
nie wiesz
co bardziej
boli
czy fakt że coś
było
i żal ci straty
bo wydaje ci się że to było
ważne
a nawet ważniejsze
czy też
przykra możliwość
że nic nie straciłeś
bo to co było
latami
było niczym
a ty
z kamrata awansnujesz
się
w kierunku
kamerdynera
a ktoś
kopie teczkę
w której
jest
twoje życie
choć
to właśnie ten but
najdotkliwiej
rani
w wyścigu
do cierni
już
kiedy popełniasz
błąd
kiedy coś się kończy
coś
co się chyba
nigdy nie zaczęło
nie wiesz
co bardziej
boli
czy fakt że coś
było
i żal ci straty
bo wydaje ci się że to było
ważne
a nawet ważniejsze
czy też
przykra możliwość
że nic nie straciłeś
bo to co było
latami
było niczym
a ty
z kamrata awansnujesz
się
w kierunku
kamerdynera
a ktoś
kopie teczkę
w której
jest
twoje życie
choć
to właśnie ten but
najdotkliwiej
rani
w wyścigu
do cierni
już
Wersje wiersza
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena