xxx
najlepiej czuję się
na swojej bezludnej wyspie
nie muszę odbierać telefonów
sprawdzających czy jeszcze żyję
sprzątać opadłych liści
z otaczającej mnie zieleni
mogę zjeść
nadgniłego banana
i nikogo to
nie zdziwi
wreszcie mogę
chodzić nago
bez zasłaniana okien
moja bezludna wyspa
jest azylem
którego sobie udzieliłam
na swojej bezludnej wyspie
nie muszę odbierać telefonów
sprawdzających czy jeszcze żyję
sprzątać opadłych liści
z otaczającej mnie zieleni
mogę zjeść
nadgniłego banana
i nikogo to
nie zdziwi
wreszcie mogę
chodzić nago
bez zasłaniana okien
moja bezludna wyspa
jest azylem
którego sobie udzieliłam
Moja ocena
Moja ocena
@
Dzięki za podpowiedź. Pomyśle.A gdyby tak...
A gdyby tak wyrzucić wers: "Z otaczającej mnie zieleni", który zakłóca (mi) metaforykę "opadłych liści. Dla rytmu i sensu wiersza mógłby się pojawić tu wers, np. "gotować się do drogi..." ?Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocenaMoja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena