jaśka (passestiszszsz)

5.0/5 | 6


jaśka (passestiszszsz)

jaśka miała łupież już
hela łój i skórki sobie skubie
ewelina durna jak but
przez te pryszcze zuzy też nie lubię

julka chce buziaka dać
lecz popsuta górna trójka szpeci psia jego mać
koleżanka julki też po jej głowie skacze wesz
a po udzie wlecze się kleszcz

szpetne jak ropień za brudnymi uszami
jak dialog z jełopem jak śliwka pod okiem
szpetne jak ropień za brudnymi uszami
jak tekścik wymiotny artysta przewrotny

klementyna odsysa tłuszcz
coraz luźniej robi się pod pidżamą
botoksowa fizys to cud
ale biodra wloką się za franią

wszystkie jakieś krzywe są
nie doczeka żadna abym przy niej koszulę zdjął
tylko jedno cieszy mła w tej zgryzocie która trwa
że tak piękny wciąż jestem ja

(wybaczcie - musiałem;])

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

:)
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

ale miałeś chłopie pecha
żeś tej chwili nie doczekał
trzeba było zamknąć oczy
i...z koszuli tej wyskoczyć

PS.
sorry za tego "chłopa" ale - musiałam:)
pozdrawiam
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: