piosenka o piosence

5.0/5 | 11


piosenka o piosence

pomiędzy kuchnią i przedpokojem
schwytałem stopę i trzymam w garści
nie puszczę mówię i już się troję
aby tej szansy nie zaprzepaścić

stopa to muzy więc trzymam mocno
już myśli płodzę i wiersz zaczynam
choć się wyrywa nie wiedzieć po co
póki nie skończę będę ją trzymał

szperam w szufladach podświadomości
świadomie całkiem nieświadom planu
muzie w śródstopiu zgrzytają kości
bo nieprzywykła do tego stanu

gdy popełniłem rymów mozaikę
puściłem biedną cóż tu się dziwić
brakuje teraz melodii gładkiej
by suche słowa nią naoliwić

nagle na linii pokój-łazienka
wpada melodia wsparta na wersie
całkiem pasuje więc się nie lękam
bo już za okno się echem niesie

i tak w fafnaście minut niespełna
prawie gotowa forma śpiewana
trochę niepewna i lekko zwiewna
lecz może kiedyś będzie słuchana



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Doskonały pomysł i zgrabnie zrealizowany. Nie brakuje Ci wyobraźni Przemysławie, nie mówią już o przyzwoitym warsztacie pisarskim. Gotowy materiał na poetycką i lekko zakręconą piosenkę.
Moja ocena:  

Droga Renato...

dziękuski za dobre słowo... ja tam z muzą zadzierał nie będę - a jak się znowu zdarzy że gdzieś ją ułapię to obiecuję - będę delikatny..;] póki co jest impreza - Niepołomice - balladsofeurope.pl - gdzie mam niecny zamiar zapromować swoje teksty w formie śpiewanej - jakby co to zapraszam w imieniu organizatorów...;]

Moja ocena

Będzie słuchana i to z wielką przyjemnością. Przeze mnie na pewno. Uważaj jednak, żeby muzie nie pogruchotać śródstopia, bo się szpetnie odegra! Wiersz jak zwykle bardzo zgrabny i lekko napisany. Pozdrawiam :)
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: