Pamięci K.B.
odszedłeś bez pożegnania
w pooperacyjnym półśnie
osaczony rurkami
usnąłeś snem wiecznym
gdy na monitorach życie tańczyło
twój ostatni taniec
a miało być po ludzku
w łóżku i w pościeli z kotem w nogach
po trzech piwach
lecz twoje niewysłuchane
modlitwy do Boga
zrodziły cierpienia
powrócisz tu jak Odys
pięknymi wspomnieniami
trawami kwiatem zakwitniesz
ni pielgrzym ni gość tej ziemi
będziemy wspólnie milczeć
przy twoim grobie
w pooperacyjnym półśnie
osaczony rurkami
usnąłeś snem wiecznym
gdy na monitorach życie tańczyło
twój ostatni taniec
a miało być po ludzku
w łóżku i w pościeli z kotem w nogach
po trzech piwach
lecz twoje niewysłuchane
modlitwy do Boga
zrodziły cierpienia
powrócisz tu jak Odys
pięknymi wspomnieniami
trawami kwiatem zakwitniesz
ni pielgrzym ni gość tej ziemi
będziemy wspólnie milczeć
przy twoim grobie
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena