-- najpiękniejsze słowo --

autor:  adieu
5.0/5 | 2


kiedy mały bucik taki różowy z kokardką
biorę do ręki, przykładam do ust
by przytulić zamiast drobne ciałko

kiedy przybiega szybkim kroczkiem
z rozczochranym złotym loczkiem na czole
krzycząc: „mama”

kiedy siedzi mojej siostrze na kolanach
uśmiechnięta, wniebowzięta
łobuziak „ananas”

wszystkie moje myśli krążą jak sępy
nad wyzutą z życia głową

nigdy nie wierzyłam w tę opowieść
w najpiękniejsze słowo
póki nie poznałam, jak to jest
nigdy nie być tego dziecka matką



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: