Jak sen

autor:  Anna Wiencek
4.9/5 | 10


W myślach cień
od dawna mieszkał,
tyle było strat.
W winie żal
utonąć nie chciał,
życie kradł co dnia.

Miasto spało, tylko elf
stał i nucił coś do gwiazd,
potem do tańca
bez słów zaprosił mnie.

Tamtą noc
pamiętam dobrze,
inny był tu świat.
Z nieba czerń
ktoś srebrem przybrał,
obłaskawił wiatr.

Dwoje obcych twarzą w twarz,
kilka spojrzeń, jeden kształt,
a tuż przed świtem
zanucił jeszcze raz:

Ref: Poszukaj siebie,
nie pytaj gdzie i jak,
ze smutkiem zatańcz,
niech spadnie mu ponury płaszcz.
Wysłuchaj pragnień,
bo jeszcze mówić chcą,
już nie trać czasu,
pozbieraj sens i ruszaj w świat.

Przeszłam mrok,
przetarłam szlaki,
ale zniknął gdzieś.
Czy go spotkam
zanim każą
iść na drugi brzeg?

Żyję, kocham i mam cel,
tylko czasem smutno mi,
że nikt nie śpiewa
jak kiedyś mały elf:

Ref: Wciąż szukaj siebie
nie pytaj gdzie i jak...

Wuppertal 25.09.2011

http://www.youtube.com/watch?v=KJ6oOP37qrg

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: