rozstania I (2006)
przewróciłam garnek z miłością
złote myśli wylałam na stół
zapomniałam świata barwy
w błękitnej nadziei
przemoczyłam kalosze
przekręciłam klucz
do serca mego
w sinej oddali
zapadłam w przepaść
płynąc i szybując
serce moje wypełnione
przelewa miłość
do kielicha goryczy
do filiżanki rozpaczy
do kufla zapomnienia
złote myśli wylałam na stół
zapomniałam świata barwy
w błękitnej nadziei
przemoczyłam kalosze
przekręciłam klucz
do serca mego
w sinej oddali
zapadłam w przepaść
płynąc i szybując
serce moje wypełnione
przelewa miłość
do kielicha goryczy
do filiżanki rozpaczy
do kufla zapomnienia
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Piękny, szczególnie trzy ostatnie wersy.Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Bardzo lubię takie melancholijne klimaty.Moja ocena
Moja ocena