Bezdomni

autor:  Isabella Degen
5.0/5 | 14


w podmuchach wiatru
w wilgoci deszczu
w szmaty owinięci
w kartonach siedzą
dachem ich gwiezdne niebo
menażeria ludzkich wcieleń
buntem świata grzeje ciała
napełniając torby rebelią
trosk smutku
beznadziejności
...
czekając na wywóz
do lepszego świata



 
KOMENTARZE


Moja ocena

smutne
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

mieszkańcy portowych terminali.
Moja ocena:  

Moja ocena

No, no...
"menażeria ludzkich wcieleń"
głębokie
włącznie z puentą
:)
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

świetne świetne
ostatnie wersy
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Trafny i niesamowity
opis bezdomności.
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: