O to chodziło ? | wersja: 20.10.2019 10:05
Nie ma nawet
listów miłosnych,
kruszącego się w dłoniach papieru.
Literka -o- zbyt chuda
tak szybko kreślona,
niecierpliwie.
Wśród zakurzonych śmieci...
Po co się kłócić z Bogiem.
Litanie nadziei
pod wybrzuszonym sklepieniem,
gdzie to było ?
Uproszczone nie do zniesienia.
Znaki czasu, runy magiczne
klucz wiolinowy,
paragraf,
erzac pamięci w telefonie,
że można zamknąć życie
kilkoma kreskami.
Miękką linią
lub okrutnie
na krzyż.
I kielich łez zupełnie pusty.
Świety Graal
wyżarty do cna.
listów miłosnych,
kruszącego się w dłoniach papieru.
Literka -o- zbyt chuda
tak szybko kreślona,
niecierpliwie.
Wśród zakurzonych śmieci...
Po co się kłócić z Bogiem.
Litanie nadziei
pod wybrzuszonym sklepieniem,
gdzie to było ?
Uproszczone nie do zniesienia.
Znaki czasu, runy magiczne
klucz wiolinowy,
paragraf,
erzac pamięci w telefonie,
że można zamknąć życie
kilkoma kreskami.
Miękką linią
lub okrutnie
na krzyż.
I kielich łez zupełnie pusty.
Świety Graal
wyżarty do cna.
Wersje wiersza
Moja ocena
Moja ocena