upadek Ikara
jak łatwo człowiekowi upaść ,
upadłem głową walę o mur,
poniżej dotykają antypody,
na kolanach, powyżej mrok
przesłania światło dnia,
w środku bezdusznie ,
pustka wypełnia ciało,
zimny, wilgotny moloch,
zapach pleśni, zgniłych jaj,
smród siarki, dogorywa żar,
popiół szary z czarnym
maluje dłonie, brudną twarz,
bez odwrotu, bez słów,
upadłem nie mogę wstać,
zaopiekuj się mną, bym
ocalił ciebie, dzieci i dom
upadłem głową walę o mur,
poniżej dotykają antypody,
na kolanach, powyżej mrok
przesłania światło dnia,
w środku bezdusznie ,
pustka wypełnia ciało,
zimny, wilgotny moloch,
zapach pleśni, zgniłych jaj,
smród siarki, dogorywa żar,
popiół szary z czarnym
maluje dłonie, brudną twarz,
bez odwrotu, bez słów,
upadłem nie mogę wstać,
zaopiekuj się mną, bym
ocalił ciebie, dzieci i dom
My rating
My rating
My rating
My rating
Żołnierz
Dziękuję za świetny komentarz. Najważniejsze w życiu gdy już się upadnie , żeby szybko wstać z kolan i iść dalej.Są ludzie , którzy mi pomogli najbardziej żona.
Bokser
Kiedyś czytałem pamiętniki boksera.Najciekawsze były czasy po karierze, jak się w nich odnaleźć.
Bokser dzielił dzień na kawałki, a w każdym kawałku robił coś materialnego - sprzątnął, wniósł, wyniósł, ugotował, uprał.
To nie był jego pomysł, pomógł mu dawny człowiek wsparcia z czasów kariery. Bokser napisał, że winien jest mu życie.