Dzika wolność

author:  73basia73
5.0/5 | 3


Dzikość kopyt kroplą wody w biegu wychłostana
wolność grzywy galopując wiatrem wymuskana
w blasku siły z gracją ruchu niczym nie skalane
po przestworzach pędzą konie naturze oddane.

Zasmakować choć spojrzeniem pragnę tej pogoni
poczuć chłostę wiatru z tym tabunem koni
złapać wolność w dłonie gnając równinami
we mgle chwycić słońce nie żyć wspomnieniami.

Pędzić wierzchem z piękną gracją gniewem nie skalana
tańczyć dziko w blasku siły naturze oddana
bez powrotu do pamięci z deszczem galopować
żywiołami na wolności wciąż się delektować.

Po bezdrożach gnają konie... a ja stoję w biegu
pozostałam ze wspomnieniem tam na drugim brzegu
nie ucieknę nie dogonię nie dosiądę blasku
bez dzikiego wiatru w dłoniach znów jestem w potrzasku.

Gna przed siebie dzika wolność... ja zostałam w tyle...



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

A ja życzę Ci takiej wolności o jakiej piszesz :)
My rating:  
16.05.2011,  Zwyczajna