NA SKRAJU

5.0/5 | 2


NA SKRAJU OBCEGO MI RAJU

Niezamilkłe jeszcze bolą mnie oczy
od piasku współczulnych spojrzeń
mglistych, zwieszonych w głąb lustra
i słów, które jeszcze pamiętam
gdy wrzały im w ustach

Wirzył się w nich wicher nicości
gdy świt się zaczynał nieśmiało
przepełny zmierzch kończył
na ziemię cień niemy opadał
śladem bladości

Z zmierzchania go otrę pomału
spojrzę na świat przeczystości
na skraju obcego mi raju
którego już Słońca nie barwią
komety nie rozświecają

Wsparcia gwiazd trzeba wzrokowi
i niestrasznej poezji wolności
głębszej niż łzawe sny
i ciepłe poetów groby
zbielałych ich kości

⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………………Toruń 16 stycznia '19



 
COMMENTI


I miei voti

I miei voti:  

I miei voti

I miei voti:  
24.08.2019,  Ula eM