Darłówko (Moja Mała Polska)

4.5/5 | 10


powietrze smakuje
morską wodą i sosnami
posezonowa cisza
oddaje głos przyrodzie
puste spacerowe uliczki
wodzą wyobraźnię za nos

mgła zrelaksowanego zgiełku
echo biesiad do rana
jeszcze pachną smażone ryby
dłonie wcierają olejek
w skórę złaknioną
wakacyjnych pigmentów

kolejne pory roku
przędą nić sentymentu
ponad kominami
jak dym wpisany
stanowczy pomruk sztormu
który morze ma za kroplę

przywydmowy las
mruży powieki
korzennym aromatem
pisklęcej swawoli

Poem versions


 
COMMENTI


Moja ocena

Podoba mi się! Refleksja-dojrzałość
23.08.2011,  Malwina

I miei voti

I miei voti:  
15.08.2011,  renee

I miei voti

I miei voti:  
15.08.2011,  kate

Moja ocena

tak kiedyś było. Teraz tylko tłum, zgiełk i plażowy hipermarket.
I miei voti:  

I miei voti

I miei voti:  

Moja ocena

Lubię Darłówko i wiersz też oddaje ten nastrój.
I miei voti:  

Moja ocena

Sztorm, który ma morze za kroplę, budzi mój szacunek i chyba pojadę do tego Darłówka, bo narobiłeś mi smaku na te smażone ryby. Przywydmowy to przymiotnik, co zapewne umknęło Twojej uwadze.
I miei voti:  

I miei voti

I miei voti:  
15.08.2011,  airam