Jarmark przedświąteczny
Użyłem siły by pójść do Nieba
w domu Ojca mego jest mieszkań wiele
(gdyby tak nie było to bym wam powiedział)
i cała ziemia jest niby poemat,
a słońce nad nią przedstawia artystę
serce poufałe bije tkliwie, gdy
gładząc nagie piersi kobiet
doprowadziłem do puczu
Umieram –
za winy moje i niewinność moją
za zgubione oczywistości
trwonione w rwącej rzece żalu
Absurdem jest
żegnać się z nadzieją będąc u wrót
Jasności promienistych, Wspólnego powietrza i Strun światła
A ja prześpię czas wielkiej rzeźby
bo Jestem dzieckiem epoki,
a epoka jest polityczna
bowiem wszystkie matki świata powinny czuwać
nad lekturami swoich dzieci:
dając weto oddechom
w domu Ojca mego jest mieszkań wiele
(gdyby tak nie było to bym wam powiedział)
i cała ziemia jest niby poemat,
a słońce nad nią przedstawia artystę
serce poufałe bije tkliwie, gdy
gładząc nagie piersi kobiet
doprowadziłem do puczu
Umieram –
za winy moje i niewinność moją
za zgubione oczywistości
trwonione w rwącej rzece żalu
Absurdem jest
żegnać się z nadzieją będąc u wrót
Jasności promienistych, Wspólnego powietrza i Strun światła
A ja prześpię czas wielkiej rzeźby
bo Jestem dzieckiem epoki,
a epoka jest polityczna
bowiem wszystkie matki świata powinny czuwać
nad lekturami swoich dzieci:
dając weto oddechom
I miei voti
I miei voti
I miei voti
I miei voti