Brzydko piękne

Autore:  Kasia Dominik
5.0/5 | 5


Zapisuję myśli w ruchu.
Są nafaszerowane słowami
jak indyk na święto dziękczynienia.

Za kilka nocy więcej,
wiersz pod respiratorem
przeczytam sztywnymi źrenicami.

W teatrze poezji nie zajmę pierwszego rzędu.
Stamtąd widać tylko scenę,
a z ostatniego wszystko
gęsto rozpisane.

Nie teraz, nie w ten sposób, nie tak szybko
odejdę raz już nie wiem który.

Tak niewiele, a jednak krotność –
tak sądzę, choć mam tylko naftę,
zdołam jutro otworzyć oczy
i znaleźć świecę.

Na wczoraj nie dam jeszcze kropki.
One wciąż się wyrywają.
Tańczą na kartce z przeszczepioną liniaturą.
Być może jestem dla nich ważniejsza
od kółka i krzyżyka
ciułanych na marginesie
zgrabnie uśmierconego
ciała bez rąk.

Kasia Dominik



 
COMMENTI


I miei voti

I miei voti:  

I miei voti

I miei voti:  

I miei voti

I miei voti:  

I miei voti

I miei voti:  
09.03.2024,  Kandr

I miei voti

I miei voti: