Na szczycie Trzech

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 2


W życie po śmierci
wrosłam jak drzewo
ręką Boga
zasadzone
na granicy nieba z ziemią

Przez lata walcząc
z niesprawnością
w kąciku ust miałam
zaledwie okruchy szczęścia
I choć osiągałam szczyty
niemożliwe do zdobycia
czegoś mi brakowało

Kiedy wreszcie
stanęłam na górze Trzech
poczułam ciepło nadziei
przedzierające się
pomiędzy konarami
wydawałoby się martwej sosny

Zapachniało
jałowcem i radością
a niebo wypełniły
płatki mniszka

Kasia Dominik



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: