Randka | final version

translator:  zoola

translated poem: My Date -  mahengonsal
5.0/5 | 2


Ze snu się się zerwałem
Usiadłem, oczy przetarłem
Spojrzałem na telefon
Sięgnąłem po niego
ale zrezygnowałem z tego
Cały zlałem się potem
Puls ruszył galopem
Sięgnąłem raz jeszcze
Wybrałem jej numer
który dzwonił i dzwonił
I ja jak mysz spocony
z sercem walącym jak młot

I wtedy odebrała
I taki miły głos miała
Uśmiechnąłem się do niej promiennie
i ona do mnie wzajemnie
I chociaż jej widzieć nie mogłem
To widziałem
Mówiłem nieśmiało
Ona słuchała cierpliwie
Czy spotkasz się ze mną dziś wieczór
Wyrzuciłem z siebie jak gbur
I na myśl o niej znowu oblałem się potem
I w głowie poczułem zawroty
A ona odpowiedziała słodziutko
Że przyjemnością tak
Uśmiechnąłem się z ulgą, szczęśliwy
Nie mogąc się dość nadziękować
Powiedziałem że wpadnę po nią
A ona na to że czeka


Odłożyłem słuchawkę
Usiadłem bez ruchu jak posąg
Patrząc ale nie widząc
Uśmiechając się
Ujrzałem ją i poczułem tuż obok
Puls się wyrównał
Oddech uspokoił
Ogarnęło mnie kojące ciepło
I śniąc na jawie odpłynąłem
W Świat szczęśliwych snów




translation HISTORY:

 
COMMENTS


My rating

My rating:  
13.08.2011,  morfinatwa

trzy razy tak

nieziemsko prawdziwe ziszczenie się najskrytszych pragnień
13.08.2011,  morfinatwa