... | work in progress
translated poem:
EPOKA WIECZNYCH POŻEGNAŃ
-
Krzysztof றaria Szarszewski
EPOKA WIECZNYCH POŻEGNAŃ
W epoce wiecznych pożegnañ
Liść nigdy nie wraca na drzewo
I kwiat nie zakwita raz wtóry
Skał góry zwietrzają się w pył
I tyś raz tu był…
Przez byt lewitujesz, przez mgnienie
Współczując ptakom ponurym
Stukoczesz klawiszem o pamięć
Bywasz swoim pragnieniem
Przemądrzały głupcze
Tu góry zwietrzają się w pył
Bezcielesne oprószają enigmy
I nie wiesz po co tam zmierzasz ?
Wędrując od świtu po zmierzch
I nie wiesz… po coś tu był ?
Więc nie zazdrość wizualnej fikcji
W epoce wiecznych pożegnañ
Liść nigdy nie wraca na drzewo
I kwiat nie zakwita raz wtóry
Do zobaczenia pojutrze
U góry ?
COMMENTS
ADD COMMENT