Zwrócone życie-czy to cud?

author:  djjw
3.5/5 | 2


Rząd świec wskazuje ci gdzie iść.
To prosta droga do góry,
wprost do chmury.

Pełen nadziei zmierzasz do celu,
ale w pewnym momencie masz dość,
bo życie dało ci w kość.

Zaczynasz spadać w czeluść okrutną.
Tam gdzie są upadłe anioły.
Gdzie wszystko jest mdłe.

Strach ogarnia cię na samą myśl, że – utknąłeś.
Nie masz jak z tego bagna wyjść.
Twe serce znów zaczyna bić.

Według lekarza – kolejna istota uratowana,
ale ty tego nie chcesz!
Jesteś zły.

Budzisz się po wielu tysiącach woltów.
Myślisz, że śnisz.
Chcesz wyjść.

Przez lekarzy wyrwany z objęć aniołów,
obrażony na cały świat,
gorzko łkasz.

Kielich pełen zła musisz teraz wypić do dna,
bo dane ci było poznać bardziej życia smak,
ale ty chcesz tam wrócić lecz nie wiesz jak…

Zrezygnowany czekasz co przyniesie los.
Może kiedyś jednak…
Nie – wątpię w to.



 
COMMENTS


@LilaNocna

trochę to trwało, ale w końcu wiem co odpowiedzieć ;)

druga strofa zapowiada dalsze wydarzenia, nawet po śmierci podmiot nie może otrzymać choć trochę spokoju, którego nie zaznał za życia, wciąż coś mu staje na każdej drodze, którą podąża do celu, nigdy go nie osiągając;
tak jakby świadomość wszystkiego nigdy go nie opuszczała;
sama nigdy nie doświadczyłam klinicznej śmierci, ale tak to sobie wyobraziłam
03.07.2011,  djjw

My rating

My rating:  
07.06.2011,  Enlisa

Moja ocena

pomysł dobry
finał zostawia miejsce
na niedopowiedzenie
wątpliwości i reinterpretacje

w drugiej strofie fatalna
wewnętrzna nielogiczność
podmiot liryczny wyraźnie w życiu po życiu
a tu życie daje mu w kość i ma dość

dalej ciekawy opis
reanimacji od podszewki

z lekka depresyjny finał
traci na wymowie przez
trzecią strofę dopowiadającą
sprawy już opisane oczywiste


My rating:  
18.05.2011,  LilaNocna