(IPOGS, Walls) Moje palce w zdenerwowaniu

Cała dyskusja...

odbyła się bez mojego udziału. Kto późno przychodzi, zastaje milczenie. Czyli poezję.

My rating

@wiatr-w-oczy

Bardzo mi się podoba...poezją może być wszystko.

literatura to są literki.

układam łiterki w
wiersze
są literatury częścią.

każda część definiowania poezji jest konieczna.
czytelnik to odkryje, albo nie.
To Lila napisała.... :-)

Filatelistykę...

i poezję łączy też (oraz zdobi) szata graficzna. Każdy piszący jest po trochę grafikiem. Strofami, bez strof, z przerzutniami, wersyfikując, rymem, wierszem białym nakleja te swoje znaczki i podsyła czytelnikowi. Wiersz je się także oczami... ;)

@wiatr-w-oczy

nie każda kaszanka z każdą cebulką da się przyprawić poezją. Temat owszem każdy można rozpoetyzować, ale dopiero gdy trafi do czytelnika, może mu się objawić foie gras i truflami. Siła poezji leży w jej odbiorcy, adresacie, konsumencie. Słowa, rymy, technika, poeci to tylko elementy pasa transmisyjnego. Poezja zaczyna się tam, gdzie kończy rola poety. Musi wyjść poza kuchnię, żeby była prawdziwa. Bon apetit ;)

Moja ocena

broni się i w wersji po okrojeniu :)

My rating

My rating

My rating

@wiatr-w-oczy

Nie znam autora cytatu, ale .........„Definicji poezji jest około dwóch tysięcy i na żadną się jeszcze ostatecznie nie zgodzono”. I to dobrze, że aż tyle! Tak uważam.

@tatarak

och, czasami milczenie jest poezją. Zależy jak się milczy. Np weźmy taką pantomimę... :) poezja nie ogranicza się do słów. Poezją może być nawet kaszanka z cebulką! Poezją może być wszystko, co odpowiednio podane, poetą jest każdy, kto umie podać:)

@tatarak

jeżeli...

@wiatr-w-oczy

Tak - jeżelo jak obraz gdy opisujemy go słowem.
Bez słów nie ma poezji..(?)

Moja ocena

ale filatelistyka może być poezją:)