redukcja bóstwa o wielu obliczach, wielu mianach do autystycznego bytu na granicy nirwany. Szkoda Odyna potraktowanego po macoszemu, a byłoby w czym wybierać spośród ofiar rajdów wikińskich od Rusi po Sycylię. Pozbawienie bóstwa aspektów istoty czującej pozostawia mi pole do domniemania jego bycia w słowie, a może tylko jako słowa, zakładając że jest jeśli jakiś jest. Refleksja dużego kalibru, jak armaty ukryte w psałterzach.
@miromaj
a ja Cię całego dodałem :))@wiatr-w-oczy
nie wiem, nie znam :(to mnie nie usprawiedliwia, ale przynajmniej mam czyste sumienie
trzeba nad tym jeszcze popracować - pisałem w stanie wzburzenia i nazbyt pośpiesznie wkleiłem
Moja ocena
bogowie niech się mają na bacznościjednego już zabiliśmy...
Moja ocena
dodaję do ulubionych:)Moja ocena
Kto to powiedział - wyleciało mi z pamięci: "Panie Boże, jeśli istniejesz, miej w opiece moją duszę, jeśli ją mam..."Ale pasuje jak ulał
Sugestywna...
redukcja bóstwa o wielu obliczach, wielu mianach do autystycznego bytu na granicy nirwany. Szkoda Odyna potraktowanego po macoszemu, a byłoby w czym wybierać spośród ofiar rajdów wikińskich od Rusi po Sycylię. Pozbawienie bóstwa aspektów istoty czującej pozostawia mi pole do domniemania jego bycia w słowie, a może tylko jako słowa, zakładając że jest jeśli jakiś jest. Refleksja dużego kalibru, jak armaty ukryte w psałterzach.My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Mocne zażalenie...może wysłuchają...