banita
moje ręce
odebrały bogu
wolność wyboru
nagi do krwi
zważony policzony
zapomniany
tylko ja i mój diabeł
w lustrzanej podłodze
pokoju bez twarzy
odebrały bogu
wolność wyboru
nagi do krwi
zważony policzony
zapomniany
tylko ja i mój diabeł
w lustrzanej podłodze
pokoju bez twarzy
My rating
My rating
Moja ocena
jak wąż bez głowyczyli pijawka ;)
bardzo brakuje czwartej strofy
domknięcia wiersza
zamiast banicji dekapitacja ;)
zgadzam się że pierwsze dwie strofy bardzo dobre :)
Moja ocena
dwie pierwsze strofy trafne.w trzeciej zaś coś siada i biedaczysko odstaje od reszty. szczególnie pointa.
My rating
Moja ocena
rewelacja...gratulacje :)My rating
My rating