Szelest idei
skwierczy palone drewno
ogień trawi przeciwności
piękno i grozę
fala roztrzaskuje
twardy kark nabrzeża
wdziękiem dryfującej mewy
rozgwieżdżone niebo
przedstawia spektakl światła
trwający dłużej niż ziemia
umysł w kokonie czaszki
przekracza granice
tworzy nieskończone
warianty wszechświatów
w ucieczce od szarości
sięga niezbadanych gwiazd
moderuje schematy
darem jasnomyślenia
ogień trawi przeciwności
piękno i grozę
fala roztrzaskuje
twardy kark nabrzeża
wdziękiem dryfującej mewy
rozgwieżdżone niebo
przedstawia spektakl światła
trwający dłużej niż ziemia
umysł w kokonie czaszki
przekracza granice
tworzy nieskończone
warianty wszechświatów
w ucieczce od szarości
sięga niezbadanych gwiazd
moderuje schematy
darem jasnomyślenia
My rating
My rating
Moja ocena
Bardzo wymowne, delikatne i dosadne.Moja ocena
czasami oprócz bursztynufale wyrzucają na brzeg filozofów ;)
świetnie wkomponowany w treść tytuł :)
My rating
My rating
My rating