Dzisiaj jesień już nie rozpieszcza...
Dzisiaj jesień już nie rozpieszcza
opustoszałe miasta zmarłych
w mglistej ciszy nierzeczywiste
Gdzieniegdzie znicz się dopala
chryzantemy opadły ciężkie
od słonego deszczu
Wracam samotnie pustymi ulicami
z każdego rogu szarość
żywego ducha
tylko zimna wilgoć
przeszywa do kości
Nic już nie zostało
ze skocznych walczyków
radosnych październikowych rymów
tylko ciemna zgniła nicość
Wtorek ciąży
milionem poniedziałków...
----------------------------
Izabela Cyrwus
2.11.2021 r.
opustoszałe miasta zmarłych
w mglistej ciszy nierzeczywiste
Gdzieniegdzie znicz się dopala
chryzantemy opadły ciężkie
od słonego deszczu
Wracam samotnie pustymi ulicami
z każdego rogu szarość
żywego ducha
tylko zimna wilgoć
przeszywa do kości
Nic już nie zostało
ze skocznych walczyków
radosnych październikowych rymów
tylko ciemna zgniła nicość
Wtorek ciąży
milionem poniedziałków...
----------------------------
Izabela Cyrwus
2.11.2021 r.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating