Haiku I-V
Szadź na gałęziach
skrzy w ciemnej tafli stawu
zimny wieloświat
Wezbrana rzeka
wyrywa brzeg spod dębów
głodnym wiewiórkom
Pająk na oknie
oplata zachód słońca
nie krzyżak – strażak
Pod latarnią ćmy
czy płatki śniegu lekkie
senne litanie
O świcie oczy
widzą tylko poświatę
między chmurami
skrzy w ciemnej tafli stawu
zimny wieloświat
Wezbrana rzeka
wyrywa brzeg spod dębów
głodnym wiewiórkom
Pająk na oknie
oplata zachód słońca
nie krzyżak – strażak
Pod latarnią ćmy
czy płatki śniegu lekkie
senne litanie
O świcie oczy
widzą tylko poświatę
między chmurami
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating