ślicznie proszę

author:  Violetta Morańska
5.0/5 | 1


Ty nie idź za tym szeptem
dobrze ci radzę .
Nie słuchaj , proszę
zakryj uszy !
Takt do boru cię zaprowadzi
po ten kwiat.
Jednej nocy bajki
mętlik głowy.

Ty poetkę omijaj, tak omijaj
szerokim łukiem
Te spojrzenie duszy
w oczy.
Głaz poruszy , bedziesz
cierpiał katusze.
Krzyk z krwi przytulisz
wzruszeń.

Doborze ci radze ,zapomnij !
Na bezdroża sam
pobładzisz.
Pożałujesz obolałych nóg ,
żal pragnień echa.
I po co ci to !?
Nie dokazuj lepiej zniknij
dla wlasnego dobra.

Ona co noc przy blasku
księżyca sama.
Odwiedza polane paproci
głos sowy takt.
Prowadzi gdzie znaleźć ,ma
spokój nektar.
Wdech myśli wydech słowa
czarodziejka.

Ty się zastanów czy łza
warta goryczy.
Zwiedzać bagna przemierzać
knieje w mroku.
Bez drogowskazu nie
dasz rady.
Nie dogonisz ze snów
marzeń .

Póki czas zawróć z tej
sztucznej drogi .
Echa na wiatr rzuconych
słów .
Ona słyszy tylko szeptu
potęge .
Spisuje rosy oddechy
na mchu papierze.



 
COMMENTS


My rating

My rating: