Jej uśmiech

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 6


Nie pomstuje
że życie blaknie
Nie prosi o więcej
słonecznych dni
zaklętych w tęczy

Stąpając po trawie
rozpościera ramiona
tuląc płatek stokrotki
w kolorze duszy
złamanej chronicznym
kalectwem

Jej bezsenne myśli
naszpikowane morfiną
fruną w stronę światła
jak wróble
do chleba na parapecie
które ćwierkają ze szczęścia
dziobiąc okruszki

Kiedy zaspokoją głód
stukają w okno
patrząc w martwe oczy
dziewczyny
i odlatują ku niebu
niosąc jej uśmiech
na skrzydłach

Kasia Dominik



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.08.2021,  JAGA PI

My rating

My rating:  
10.08.2021,  Ula eM

My rating

My rating:  
10.08.2021,  Ravenwood