Konterfekt godziny „W”
Heroiczne czyny małych bohaterów
w poszukiwaniu tożsamości
rafinowanej mogiłą oddechów
stanęły przeciwko czarnemu ptaszysku
Hitlerowskie krzyki nie zdołały
zagłuszyć bicia młodego serca
które przedwczesnym snem
oddało Ojczyźnie swoje życie
Dziś pamięć spowija nicią melancholii
dramaty aneksjonizmu dorosłych
a cierpienie niewinnych dzieci
dryfuje po bezkresnym morzu dziejów
Warszawa – bastylia polskości
naznaczona krwią poległych
płacze twarzami bez imienia
przy pomniku Małego Powstańca
Wahadło ziarna czasu odmierza lata
drgając na strunach wspomnień
Zimny smutek patrzy w głąb grobów
modląc się białą nostalgią chryzantem
My – potomni karmieni wolnością
brewiarzem sumienia przeszłości
ocalmy od zapomnienia TYCH którzy
w niepowtarzalnej granicy teofanii
poświęcili więcej niż wszystko
Wskrześmy iskrę wieczności
za pokrzywione losy dzieci wojny
by przenikliwe i bystre oko prawdy
ujrzało jasny płomień martyrologii
Kasia Dominik
w poszukiwaniu tożsamości
rafinowanej mogiłą oddechów
stanęły przeciwko czarnemu ptaszysku
Hitlerowskie krzyki nie zdołały
zagłuszyć bicia młodego serca
które przedwczesnym snem
oddało Ojczyźnie swoje życie
Dziś pamięć spowija nicią melancholii
dramaty aneksjonizmu dorosłych
a cierpienie niewinnych dzieci
dryfuje po bezkresnym morzu dziejów
Warszawa – bastylia polskości
naznaczona krwią poległych
płacze twarzami bez imienia
przy pomniku Małego Powstańca
Wahadło ziarna czasu odmierza lata
drgając na strunach wspomnień
Zimny smutek patrzy w głąb grobów
modląc się białą nostalgią chryzantem
My – potomni karmieni wolnością
brewiarzem sumienia przeszłości
ocalmy od zapomnienia TYCH którzy
w niepowtarzalnej granicy teofanii
poświęcili więcej niż wszystko
Wskrześmy iskrę wieczności
za pokrzywione losy dzieci wojny
by przenikliwe i bystre oko prawdy
ujrzało jasny płomień martyrologii
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating