O czym się nie mówi
Miłość jest niebezpieczna,
wyniszcza wirusem człowieczeństwa.
To sztuczny twór,
natura nie zna miłości.
Zna zamienniki,
litość,
miłosierdzie,
współczucie
przypudrowane złotym pyłem
erosa, o znanym chemiczym składzie.
Mysia mamo,
kocia mamo,
ludzka mamo,
to tylko chemia, wiesz ?
Bo niby dlaczego
przez ból,
zamiast przez wieczną radość.
Nie zabija się kobiet, są pożyteczne,
trzeba je tylko właściwie wychować.
I ani słowa o miłości, o szacunku.
A z Ksantypy
zrobi się praczkę, pomysłów jest wiele.
Zawsze jeszcze pozostaje lobotomia,
aborcja mózgu,
przezornie niezakazana.
W każdym szpitalu psychiatrycznym
bez klauzuli sumienia.
Wiesz ?
wyniszcza wirusem człowieczeństwa.
To sztuczny twór,
natura nie zna miłości.
Zna zamienniki,
litość,
miłosierdzie,
współczucie
przypudrowane złotym pyłem
erosa, o znanym chemiczym składzie.
Mysia mamo,
kocia mamo,
ludzka mamo,
to tylko chemia, wiesz ?
Bo niby dlaczego
przez ból,
zamiast przez wieczną radość.
Nie zabija się kobiet, są pożyteczne,
trzeba je tylko właściwie wychować.
I ani słowa o miłości, o szacunku.
A z Ksantypy
zrobi się praczkę, pomysłów jest wiele.
Zawsze jeszcze pozostaje lobotomia,
aborcja mózgu,
przezornie niezakazana.
W każdym szpitalu psychiatrycznym
bez klauzuli sumienia.
Wiesz ?
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating