zakurzona rozmowa o miłości

author:  Zbigniew Budek
4.5/5 | 2


jaki to dzień w którym myślisz o dzieleniu
i jadło przy których nie chcesz być sam
pierogi z kapustą i grzybami mak i makaron
chce być się razem przed jednym płomieniem

zastanawiam się nad oficjalną wizytą na wojnie
kancelaryjnie w walce o pokój i w krawacie
przystrojeni oprawcy licytują swoje winy i łupy
(pamiętaj o dzieciach) oglądają z tobą obrazy
nie widać tego co ktoś z obecnych tam zgubił
to są łąki wzgórza a pod nimi doliny jak pokój
w namiotach i spokój najmniejszej rodziny

jaki to dzień w którym myślisz o dzieleniu
i strawa przy której nie chcesz tkwić sam
w prasie drukowanej na bieżąco
od świeżych bułek inaczej rozdaje się gniew
barszcz czerwony i pierogi śledzie i dzieci
śpiew o niewiedzy o tym jak kto i z kim tu walczy

chce być się razem i przed jednym płomieniem
na łąkach i wzgórzach czekać na paczki
wpaść w ramiona brata i siostry tak jak inni
obok gdy w czasie dzielenia się opłatkiem leje się łza

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

jeszcze nie wiem.

czy i jeżeli w wierszu jest polski żołnierz
uczestniczący w działaniach wojennych
można go oderwać od „Polskiego Opłatka”?
zastanowię się.

Moja ocena

bardzo wieloznaczne to dzielenie
świetnie spina cały wiersz
kapitalny konflikt w kilku odsłonach
tylko
ostatni wers na tak dobrym tle
wychodzi kiczowato
My rating:  
17.04.2011,  LilaNocna