Tytuł twój ,a nie rusz mój... Ciupagi

5.0/5 | 1


Pola Elizejskie dziwnym rwią strumieniem,
to tak jakby ustrzec się westchnieniem?

Łka serce przy dialekcie
odwrotnością przyczepy, nawóz w mieście.

Zrobię trochę inny skalnik,
to oczko wodne, nóg sakwa podróżna.
Na brzegu będę kwiaty doświadczeń,
starych i młodych doświadczeń informa -tyki.

Paprocie ,mchy dywanu ,podobne do kroplomierza
takie co ważą szalą ,i stażu powabu ,
różnicy odjemna odjemnik razowy chleba.
Kowal to milimetrem wymierza skali.

Do tego posadzę rumianki swobody,
polne maki, stokrotki, na końcu
tam gdzie będzie ścieżka do ruczaju,
koniczynki plemienne ustroju.

W upalne dni słoneczne ,zanurzę obie dłonie
i dłońmi popluskam ,ryby pływające, prawa to my ,lewa to ty
wybrać by trzeba teraz czasownik co robi?
co się dzieje?, wiem na pewno że zadzwonisz ty.

bo prawo kobiety to sekret w pulpecie , piosenkę wybierz napisz teraz ty ...



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Tytuł twój...

"Rwą", nie "rwią"...
Należałoby też uporządkować przecinki...
Wiersz - dla mnie - niezbyt przekonujący.
Ocen nie stawiam...