Miłość największa
Nieskalana miłość pierwsza
Dotykiem dłoni powściągliwa
Milczy dostojną nieśmiałością
W prostocie gestu wzywa
Druga miłość niczym deszcz
Obmywa pamięć o tej pierwszej
Wkrada się jak księżyc majowy
Namiętnie wypełnia serce
Nie chce wstrzemięźliwości
Oczekuje więcej
A ta trzecia gorąca jak lawa
W skrajności w skrajność wpada
To już nie miłość lecz obława
Puste dłonie poparzone pozostawia
I zraniony głuchy telefon
Kto rozstania jest winny?
Tak samo ja jak i ty !
Mieliśmy wszystko będąc razem
Teraz nie mamy nic
Miłość największa - ta pierwsza
Nie pojęta w swojej piękności
Kłamstwem nieskalana
Daleka od obłudy
Szlachetna do końca
Cichuteńko po kątach dziś szlocha
Dotykiem dłoni powściągliwa
Milczy dostojną nieśmiałością
W prostocie gestu wzywa
Druga miłość niczym deszcz
Obmywa pamięć o tej pierwszej
Wkrada się jak księżyc majowy
Namiętnie wypełnia serce
Nie chce wstrzemięźliwości
Oczekuje więcej
A ta trzecia gorąca jak lawa
W skrajności w skrajność wpada
To już nie miłość lecz obława
Puste dłonie poparzone pozostawia
I zraniony głuchy telefon
Kto rozstania jest winny?
Tak samo ja jak i ty !
Mieliśmy wszystko będąc razem
Teraz nie mamy nic
Miłość największa - ta pierwsza
Nie pojęta w swojej piękności
Kłamstwem nieskalana
Daleka od obłudy
Szlachetna do końca
Cichuteńko po kątach dziś szlocha
My rating
My rating
My rating
Napisal
Ulat Okudżawa "Trzy miłości"My rating
@ Ula Moskal - Zubek
Dziękuję pięknie :)@ Alina Gołecka
Dziękuję serdecznie:)My rating
My rating