...
... Mamie, w rocznicę smierci ...
Jakbym krzyczała w ciemność,
choć wiem, że tam
nikogo nie ma...
...myśl, mysl,
zasłoń ciemność !
Jakbym odarta była
z płaszcza,
sukni,
sama
w tej lodowej pustyni.
A to dzień pierwszy
żadnym swiatłem nierozjaśniony,
ale mówili mi
- idź !
Już było,
mówili,
już się nie przydarzy,
nie po szkle
ani rozżarzonych kamieniach.
Jutro będzie inne,
już nie będzie takie samo,
idź,
wolają cię
ci,co żyją.
Całe pole niezapominajek
i czerwone tulipany zasiał wiatr,
i barwinkowy dywan,
a w czerwcu
świetliki, tyle świetlików..
...chyba...
już
gdzieś to widziałam...
Jakbym krzyczała w ciemność,
choć wiem, że tam
nikogo nie ma...
...myśl, mysl,
zasłoń ciemność !
Jakbym odarta była
z płaszcza,
sukni,
sama
w tej lodowej pustyni.
A to dzień pierwszy
żadnym swiatłem nierozjaśniony,
ale mówili mi
- idź !
Już było,
mówili,
już się nie przydarzy,
nie po szkle
ani rozżarzonych kamieniach.
Jutro będzie inne,
już nie będzie takie samo,
idź,
wolają cię
ci,co żyją.
Całe pole niezapominajek
i czerwone tulipany zasiał wiatr,
i barwinkowy dywan,
a w czerwcu
świetliki, tyle świetlików..
...chyba...
już
gdzieś to widziałam...
Poem versions
My rating
My rating
@ Beata Nicoś - Trenk
Dziękuję, bardzo.Byłam z Mamą w jej ostatnich chwilach, wydawało mi się, że czuję to co ona, że chociaż tak moge jej ulżyć...
W zachwycie
Piękny, przejmujący i bardzo obrazowy wiersz.My rating
My rating
My rating