Po tej stronie...

author:  Ula eM
5.0/5 | 6


Po tej stronie Pachelbel,
po tamtej inny świat.
W twoim rytmie moje serce bije,
wiolinowo - konwaliowo - jabłoniowy
ład.

I tak chroni wiolinowa zapora
mocą trawiącą smutki.
A za oknem wiertarka udarowa
kontraltem daje dziwne tło
i poszerza malutki
tamten inny świat.

Po tej stronie Pachelbel
drobi drobnym dźwiękiem,
fletnią pana wznieca złoty kurz.
Nie będę się bała panie Pachelbel
ani złej ciemności
ani letnich burz.

Nie anieli lepili, nie anieli śpiewali,
ten co z prochu powstał i z męki,
też.
Śnię pośród nut rozsypanych,
i niech śnię.
Mój Panie, dzięki.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
06.07.2021,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

!

My rating:  
20.05.2021,  bezecnik