* * *
Cóż prostszego, niż pójść za ciosem,
choćby to był cios śmiertelny.
Cóż prostszego, niż pogodzić się z losem,
stanąć cicho pod Bramą Igielną.
Ale co się w sercu narodzi
i śpi uśpione przez złe moce
siewką szczęścia się życiu przygodzi,
potajemnie przemyci z losem.
Więc przydepnij złoty pieniążek,
który chytrze chce cię ominąć,
taki mały radości zalążek,
co się bez słońca umie rozwinąć.
I bez słońca będzie istniał czas,
czekaj otulony aksamitnym mrokiem,
śniąc choćby, czekaj jeszcze raz.
I nie godź się ze świata wyrokiem.
Bo może
zwarcie w zwojach wszechświata
rozsypało iskrami rój
gwiazd, może ten los nie jest
...twój...?
choćby to był cios śmiertelny.
Cóż prostszego, niż pogodzić się z losem,
stanąć cicho pod Bramą Igielną.
Ale co się w sercu narodzi
i śpi uśpione przez złe moce
siewką szczęścia się życiu przygodzi,
potajemnie przemyci z losem.
Więc przydepnij złoty pieniążek,
który chytrze chce cię ominąć,
taki mały radości zalążek,
co się bez słońca umie rozwinąć.
I bez słońca będzie istniał czas,
czekaj otulony aksamitnym mrokiem,
śniąc choćby, czekaj jeszcze raz.
I nie godź się ze świata wyrokiem.
Bo może
zwarcie w zwojach wszechświata
rozsypało iskrami rój
gwiazd, może ten los nie jest
...twój...?
My rating
@ Alina Gołecka
Miód na serce, dziekujęMy rating
Moja ocena
Czasem wiersz szasta wyobraźnią na prawo i lewo. I w jednej chwili leci się z lodu na biegunie do żaru pustyni, od granic niebytu do centrum ziemi. Tak czułam sie czytajac ten wiersz. To chyba trzeba powiedzieć: genialne.My rating