SEN TO… LI CO ?

SEN TO… LI CO ?

Śnił mi się czcigodny wieszcz
gwieździsta zastała nas północ
przy entej już czarnej kawie…
z dictum nuty absyntu
małmazji poetów… na zdrowie
jęliśmy snuć dysput do świtu
o sztuce, kulturze w zaniku
ważąc i… sensowne plotki

Przemyślałem więc sen ów i…
dojmujące wysnułem wnioski
gdzież mi do laurów, aureol… gdzież
ot… czasem popełnię wiersz
liryczny madrygał słodki
libo banalną błahostkę
błądzącą po nocy
do świtu

Ze spotów słów wyplatam zwrotki
rymy śpiewne w nie wfrażę
z powodu zachwytu
wszystko dla niej
tej mi łaskawej
gdy ją śnię
i marzę
o niej

⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 1O marca '21