Kiedy w kobiecie gaśnie miłość
Kiedy w kobiecie płonie miłość
blask jej oczu rozpromienia niebo.
Wiatr splata warkocze marzeń
sięgających dalej niż skraj świata.
W gipiurze czerwonych róż,
pocałunkiem szeptem witym,
składa obietnicę: na dobre i na złe,
w zdrowiu i w chorobie.
Słodki ciężar kochanego serca
dźwiga na wątłych ramionach,
by o wschodzie i zachodzie
czuć na poduszce zapach bliskości.
Ale gdy ciepło ognia zamarza,
gdy czuły dotyk tak daleki,
jej dusza opada z ciała, w tym
i w każdym następnym wcieleniu.
Kasia Dominik
blask jej oczu rozpromienia niebo.
Wiatr splata warkocze marzeń
sięgających dalej niż skraj świata.
W gipiurze czerwonych róż,
pocałunkiem szeptem witym,
składa obietnicę: na dobre i na złe,
w zdrowiu i w chorobie.
Słodki ciężar kochanego serca
dźwiga na wątłych ramionach,
by o wschodzie i zachodzie
czuć na poduszce zapach bliskości.
Ale gdy ciepło ognia zamarza,
gdy czuły dotyk tak daleki,
jej dusza opada z ciała, w tym
i w każdym następnym wcieleniu.
Kasia Dominik
My rating