CZYŚ… OBY…
CZYŚ… OBY…
Jąłeś rzeźbić sekretnie
wklęsłe obrazy czasów minionych
tworzyć wierszne medaliony
sny jej usiłując zdobić
i…
nie wiesz co począć, co zrobić
więc wplatasz wersy w jej serce
jak w wiersze
i…
na los rozżalony
tkwisz w szklanym puzderku
ulatujących wspomnień
i…
tracisz oddech po każdym słowie
żałobne coraz to częściej
słysząc dzwony
i
myślisz tedy… czyś oby
niczym nocny poeta
w międzywierszym
brzasku gwiazd
nie zagubiony
nie wiesz, że
pełzniesz
na trony
⊰Ҝற$⊱………………………………………………… Toruń - 4 marca '21
Jąłeś rzeźbić sekretnie
wklęsłe obrazy czasów minionych
tworzyć wierszne medaliony
sny jej usiłując zdobić
i…
nie wiesz co począć, co zrobić
więc wplatasz wersy w jej serce
jak w wiersze
i…
na los rozżalony
tkwisz w szklanym puzderku
ulatujących wspomnień
i…
tracisz oddech po każdym słowie
żałobne coraz to częściej
słysząc dzwony
i
myślisz tedy… czyś oby
niczym nocny poeta
w międzywierszym
brzasku gwiazd
nie zagubiony
nie wiesz, że
pełzniesz
na trony
⊰Ҝற$⊱………………………………………………… Toruń - 4 marca '21
My rating