Prawie akroteleuton*

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 1


Piszę codziennie i słów wielki potop
Obmywa grzeszną duszę i całe ciało
Euterpe mi bez ustanku rymy szepcze

Złapane na papierze tworzą nowy obraz
Jako piórem namalowany chwilo trwaj
A będę zawsze Weno tobie wdzięczny za
Trud ten wspaniały i wyjątkowy słodki pot

Oczy zmęczone na koniec ale patrzące wysoko
Matula tam teraz mieszka a czy ja zamieszkam
Okaże się kiedyś wtedy przebrany na biało
Jednakowy podziwiać będę krajobraz jako raj

A póki trwa mój czas ziemię jeszcze podepczę a
Marzenia zapiszę całą listę już od dawna mam
I wiem że nie zawsze się spełnią może ze snami
Łatwiej nadejdą i zetrę ze starych butów pył

Opiszę i wszystko co po nocach mi się zmyślało
Święte słowa w snach też usłyszę może a dziś
Ćwiczę za dnia pióro by z nadzieją położyć się spać



 
COMMENTS


My rating

My rating: