CIERPIĄC ZA MILI'ONY
CIERPIĄC ZA MILI'ONY
Nie wszystko zda się stracone
choć umiera poezja powoli
uchodzi zniewolona przez kicz
górę bierze wielkie nic
wszechobecne nic… troglodyty
otumanione… cykutą gorzką
ciemnią upojone
co chłonie rozpromieniony zmierzch i świt
wieszczy wieczór i ranek lirycz…
uchodzi za wieczności eony
cierpiąc za mili'ony
Niczym święte jej milknie istnienie
z cierniem wbitym w pierś
choć skutkiem zaczytanym
nieprzespanych zeń nocy
słodu chwil uroczych
dziś tylko requiem…
zakochanej czytanki kochanki
w duszy tulone brzmi
gdy na łono łzawe wszechświata
odchodzą poeci
… lekkim niech im będzie piach
w marzeniach… i w łzach
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………… Toruń - 23 stycznia '21
Nie wszystko zda się stracone
choć umiera poezja powoli
uchodzi zniewolona przez kicz
górę bierze wielkie nic
wszechobecne nic… troglodyty
otumanione… cykutą gorzką
ciemnią upojone
co chłonie rozpromieniony zmierzch i świt
wieszczy wieczór i ranek lirycz…
uchodzi za wieczności eony
cierpiąc za mili'ony
Niczym święte jej milknie istnienie
z cierniem wbitym w pierś
choć skutkiem zaczytanym
nieprzespanych zeń nocy
słodu chwil uroczych
dziś tylko requiem…
zakochanej czytanki kochanki
w duszy tulone brzmi
gdy na łono łzawe wszechświata
odchodzą poeci
… lekkim niech im będzie piach
w marzeniach… i w łzach
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………… Toruń - 23 stycznia '21
My rating